Witam Was na Pogórzu Dynowskim, w otulinie Czarnorzecko-Strzyżewskiego Parku Krajobrazowego. Zapraszam do doliny otoczonej niewielkimi wzniesieniami, do wsi Krasna, gdzie stoi dom oparty o las i otoczony ogrodem, który jest z gatunku tych zaczarowanych.
To miejsce z dala od wszystkiego, gdzie przyjemnie będzie parze albo rodzinie – w progach domku jest miejsce dla 5 osób. Przyjeżdża się tu po reset i zanurzenie w naturze.
Dom ma:
– 2 sypialnie: sypialnię z bardzo dużym łóżkiem podwójnym i sypialnię z łóżkiem piętrowym o 3 miejscach do spania (dwa 90×200 cm i jedno 90×190 cm),
– salon z kanapą i kominkiem, połączony z aneksem kuchennym i jadalnią,
– łazienkę z prysznicem,
– taras. Wszystkie łóżka mają materace antyalergiczne Hilding i hotelową pościel.
Dom jest całoroczny i ogrzewany.
Od mojej pierwszej zimy tutaj wiele się zmieniło. Nieocieplona chatka stała się domem wyłożonym belkami sprowadzonymi z Finlandii, z fundamentem usypanym z kamienia pochodzącego z Rabego w Bieszczadach. Świeżo pozyskany jest popielaty, z czasem rdzewieje. Wystrój wnętrz oparty jest o meble, dodatki i obrazy wyszukane na pchlich targach i w antykwariatach w Austrii, Holandii i w Niemczech.
30-arowa działka leży na zboczu, które zamieniłem w ogród pełen kwiatów, drzew i owocowych krzewów. W tej przestrzeni znajdują się: altanka, kamienny piec do pizzy, fontanna wyglądem przypominająca studnię, przestrzeń na ognisko i hamaki.
Droga, która tu prowadzi jest dosyć stroma. Kiedy zimą zasypie ją śnieg, może być chwilowy problem z dojazdem lub wydostaniem się z działki. Na straży stoi jednak sąsiad z traktorem, który szybko sprawia, że droga staje się przejezdna.
